Koniec Majora dla ENCE. Brazylia wyeliminowała Polaków z turnieju PGL Major Copenhagen 2024
Mieliśmy Wielkie nadzieje i oczekiwania wobec ENCE, lecz rzeczywistość miała inne plany.
Jedno zwycięstwo i trzy klęski – wszystkie z Brazylijczykami! Taki był rezultat polsko-duńskiej ekipy na najważniejszych mistrzostwach świata Counter-Strike, czyli Majorze PGL w Kopenhadze. Niestety, po porażce z FURIĄ we wtorek, Aleksander „hades” Miśkiewicz i jego drużyna musieli pożegnać się z turniejem i wracać do domów.
Polska 0 : 3 Brazylia
Źródło: PGL
Spotkanie z drużyną FURIA od początku stanowiło wyzwanie dla polskiego ENCE, wszak to właśnie Furia do tej pory była głównym faworytem brazylijskich kibiców. Podczas wcześniejszych starć podczas Majora, ENCE dwukrotnie przegrało z innymi Brazylijskimi drużynami (19:22 z Imperial oraz 3:13 z paiN). Mimo tego, że wszystkie trzy południowo amerykańskie drużyny miały swoje problemy (porażki z Legacy, Lynn Vision oraz zwycięstwo z KOI), to ostatecznie zdołały się podnieść, eliminując Polaków z turnieju.
Dramat Polaków na Mirage
Źródło: PGL
Pierwszą mapą wczorajszego pojedynku był Mirage. Mimo iż pierwsza połowa dostarczyła sporo emocji i była dość wyrównana (7:5 dla FURIA), to po zmianie stron, brazylijski festiwal, trwający przez pięć rund z rzędu, przyniósł zwycięstwo FURII (13:8). ENCE co prawda miało swoje momenty, zwłaszcza w pierwszej części meczu, niestety jednak to nie wystarczyło, by poostrzymać brazylijską machinę zniszczenia.
Ancient bez niespodzianek
Źródło: HLTV
Na Anciencie, czyli mapie, którą wybrali Polacy, zobaczyliśmy powtórkę z poprzedniego widowiska. ENCE rozpoczęło słabo, jednak zdołali odrobić pewne straty i po dwunastu rundach FURIA prowadziła zaledwie dwoma punktami przewagi (7:5). W drugiej połowie niestety znów powtórzył się sceniariusz z Mirage. Polacy zdołali odbudować sytuację, doprowadzając do remisu (9:9), by później całkowicie oddać mecz we władanie brazylijskiego składu. FURIA Wygrała cztery kolejne rundy, zamykając mapę Ancient wynikiem 13:9 i tym samym zwyciężając całe spotkanie.
Brazylijska klątwa nad Polakami
Mecz ostatniej szansy Polaków dotyczył drużyn z bilansem 1-2, więc przegrany – w tym wypadku Hades i jego kompani – niestety musiał pożegnać się z turniejem w Kopenhadze. Do tak słabego wyniku dorowadziły dwa przegrane wcześniej spotkania rwnież z brazylijskimi formacjami (Pain oraz Imperial). ENCE odniosło tylko jedno zwycięstwo w łącznie czterech spotkaniach – to zdecydowanie za mało, by pozostać w turnieju PGL Major Copenhagen 2024.