CS:GO vs Valorant. Która gra lepsza? Różnice i podobieństwa.
Różnice i podobieństwa pomiędzy Valorantem a CS:GO. Sprawdź która gra jest lepsza. W pojedynku CS:GO vs Valorant odpowiemy na Wszystkie pytania.
Dwóch największych rywali, którzy wciąż starają się przyciągnąć do siebie jak największą ilość graczy, najlepiej zabierając ich sobie nawzajem. Mowa tu oczywiście o starciu CS:GO vs Valorant. Która gra jest lepsza? Na to pytanie odpowiedź jest bardzo ciężka. Choć w obydwu przypadkach można znaleźć wiele podobieństw, to nie da się nie zauważyć wielu różnic między nimi. W tym artykule przedstawimy kluczowe wady i zalety zarówno jednego jak i drugiego tytułu. Końcowa ocena będzie zależeć jednak od Was. Zaczynajmy.
Która gra lepsza? Różnice i podobieństwa w CS:GO i Valorant
Obydwie społeczności gorliwie bronią swojej gry, znajdując coraz to więcej argumentów na korzyść swojego wyboru.
Prawda jest jednak taka, że zarówno Conter-Strike: Global Offensive jak i Valorant, mają swoje słabe i mocne strony. To co jednych przekonuje w danej produkcji, tych drugich do niej zraża. Choć Valorant powstał na podobieństwo CS’a, jego odmienność jest zauważalna już od samego początku. Dotyczy to zarówno mechaniki gry, jej społeczności, czy też podejścia samych developerów do swojego tytułu.
W poniższym artykule wymieniliśmy najważniejsze różnice między rzeczonymi tytułami. Dzięki nim być może skusisz się na spróbowanie czegoś nowego, uwierz nam, warto wytrwać do końca!
Zarówno społeczność CS:GO jak i Valorant, to nierzadko dwie antagonistyczne grupy graczy. Po to właśnie powstał artykuł CS:GO vs Valorant, który rozbiera oba tytuły na części pierwsze.
Różnice między CS:GO a Valorantem
1. Grafika
Chyba nie trzeba nikogo przekonywać, że sztandarową różnicą między Valorantem a CS:GO jest odmienna forma grafiki.
Podczas gdy w Counter-Strike’u pod względem wizualnym, mamy do czynienia z pewnego rodzaju odwzorowaniem realizmu świata rzeczywistego, w przypadku Valoranta jest zupełnie odwrotnie. Jego oprawa graficzna dość mocno przypomina świat podobny do świata Fortnite’a. Panuje tam styl „kreskówkowy”. Ta jedna cecha może skutecznie zniechęcać zwłaszcza weteranów CS:GO, do zainteresowania się tym tytułem, a szkoda. Jeśli jednak uda Ci się przełknąć tę (jak by nie patrzeć) znaczącą odmienność strzelanki od Riot Games, jest duża szansa, że gra może Ci się spodobać.
2. Mechanika gry
Kolejnym mocno zauważalnym elementem, różnicującym obie produkcje, jest sama mechanika gry.
Twórcy Valoranta starali się w znacznym stopniu i pod wieloma względami upodobnić swój produkt do ugruntowanego od wielu lat, sztandarowego FPS’a od Valve. Jednak już od samego początku, gdy tylko odpalimy „Valorantową strzelnicę”, natychmiast zauważymy liczne różnice, choćby nawet w movemencie (poruszaniu się) postaci. W Counter-Strike’u, operowanie agentem (np. chodzenie na boki) jest znacznie bardziej dynamiczne, co znacząco ułatwia poruszanie się po mapie, czy też w połączeniu ze strzelaniem, eliminację przeciwnika. W przypadku Valoranta, postać sprawia wrażenie ociężałej co niekorzystnie odbija się na dynamice ruchu. Warto jednak dodać, że w „Valo” wykonywanie serii skoków (tzw. bunnyhop) wykonuje się znacznie prościej niż w CS:GO.
3. System anti-cheat
Ten kto nie miał okazji spotkać cheatera w CS:GO niech pierwszy rzuci kamieniem. Problem ten w Valorancie nie istnieje!
Każdy o tym wie, że dobry system, wykrywający nieuczciwych graczy jest na wagę złota. Doskonale przekonali się o tym gracze CS:GO, którzy już od samego początku, aż po dziś dzień narzekają na ogromną liczbę oszustów w meczach rankingowych i nie tylko. Jak rozpoznać cheatera w CS:GO, dowiesz się czytając ten artykuł. Z problemem doskonale poradził sobie Riot Games, stosując kontrowersyjne, inwazyjne oprogramowanie, ingerujące w jądro systemu. Wynikiem tego rozwiązania jest wolna od cheaterów gra, w której każdy gracz ma te same szanse. Valorant jest więc całkowicie pozbawiony oszustów dzięki skutecznemu systemowi Vanguard.
4. Klasy postaci
Kolejną sztandarową rzeczą, która wyróżnia Valoranta od CSa, są klasy postaci.
Twórcy gry postawili przed sobą poważne wzywanie, decydując się przydzielenie każdemu agentowi w grze indywidualnych umiejętności. Zabieg ten został również zastosowany choćby w popularnym, Blizzardowym Overwatchu, który ma się całkiem dobrze. Dlatego z dużą dozą prawdopodobieństwa, twórcy Valoranta zdecydowali się na ten sam krok, tworząc poważną, konkurencyjną alternatywę dla Counter-Strike. Finalnie jednak podjęte ryzyko opłaciło się, ponieważ gra mimo wielu zaawansowanych rozwiązań urozmaicających rozgrywkę jest dobrze zbalansowana. Poznaj wszystkich agentów w świecie Valoranta.
5. Pozostałe różnice między CS:GO a Valorant
Powyższe punkty stanowią tylko część licznych odmienności, poróżniających obie gry. Tych jednak jest zacznie więcej.
Bardzo ważnym elementem, o który od wielu lat zabiega społeczność CS:GO, jest wprowadzenie do gry serwerów 128 Tick, które w przypadku Valoranta występują w produkcji od samego początku. Warto dodać, że aby móc grać na nich w Counter-Strike, konieczne jest używanie zewnętrznych platform takich jak Faceit czy Esea, lub korzystając z nieoficjalnych serwerów społecznościowych, na których często występuje taka wartość. Niestety do dziś oficjalne matchmakingi w CS:GO, rozgrywane są na serwerach 64 tick.
Skoro już jesteśmy przy tematach społecznościowych, nie można nie wspomnieć o istotnych elementach, które występują tylko w CS:GO. Są nimi wspomniane wcześniej serwery społecznościowe, których próżno szukać w Valorant. Jednak to nie wszystko, w Valorancie nie uświadczycie takich rzeczy jak społecznościowe mody czy też mapy stworzone przez graczy. W tym drugim przypadku jest to o tyle problematyczne, że chcąc się doskonalić, jesteśmy skazani tylko na oficjalną „strzelnicę” Valoranta. Nie ma też możliwości używania własnych avatarów.
Kolejny temat, którego nie mogliśmy pominąć, to skiny. Choć te występują zarówno w jednym jak i drugim przypadku, to metoda ich dystrybucji przez twórców jest znacząco odmienna. W CS:GO rynek skórek jest otwarty, oznacza to, że można nimi dowolnie handlować na platformie Steam, jak i poza nią. W Valorancie nie ma czegoś takiego jak handel skinami. Zdobywa się je wyłącznie kupując specjalne przepustki, które pojawiają się wraz z wprowadzeniem nowego aktu do gry. Warto nadmienić, że każdy kolejny akt, obfituje w nowe skiny, które można nabyć tylko w czasie trwania aktualnego sezonu. Sposoby na zdobycie skórek są dwa:
Grinding, czyli zdobywanie jak największej ilości punktów w grze, które na końcu można wymienić na wybraną skórkę.
Kupno wybranego skina z danego sezonu za walutę używaną w Valorancie.
Jest jeszcze kilka rzeczy, o których warto wspomnieć. Ciekawym rozwiązaniem w Valorancie jest pasek postępu, przypisany do Twojego profilu. Ten pokazuje ile Ci brakuje do awansu na wyższą rangę lub do spadku z obecnej. Czegoś takiego brakuje w CS:GO.
Dużym minusem w Valorant jest dobieranie graczy w pokoju rozgrywki. Jakiś czas temu twórcy zrezygnowali z możliwości grania w czwórkę + 1 dobrany gracz. Miało to na celu ochronę samotnego gracza przed potencjalną toksycznością, wynikającą z obecności pozostałych czterech znajomych w drużynie. Jest to bardzo utrudniające w przypadku braku jednego gracza w lobby. Granie rankeda jest wówczas niemożliwe.
Kupowanie po rozpoczęciu rundy, występuje zarówno w CS:GO jak i Valorancie. Różnicamiędzy nimi polega na tym, że w Counter-Strike’u mamy określony obszar dla tej czynności, podczas gdy w Valo możemy tego dokonać na całym obszarze mapy, dostępnym w czasie wyznaczonym dla kupienia uzbrojenia przed rozpoczęciem rundy. Dodatkowo, fajną funkcją jest „poproszenie o broń” graczy z drużyny. Ci mogą tego dokonać jednym kliknięciem myszy. Rzecz niby banalna ale jakże przydatna!
Na pochwałę zasługuje również „Valorantowy” voice-chat, w którym w przeciwieństwie do CS:GO, jakość dźwięku jest znakomita.
Ostatnim przykładem znaczących różnic w naszym zestawieniu między CS:GO a Valorantem jest ilość punktów życia agentów oraz w przypadku Valoranta – metody ich odnawiania. Generalnie, jednostka ma do dyspozycji łącznie 150 jednostek życia (hp), plus lekkie lub ciężkie tarcze do kupienia. W Counter-Strike, analogicznie będzie to kamizelka lub kamizelka + hełm. W tym przypadku jednak, agentowi musi wystarczyć tylko 100 jednostek życia.
CS:GO vs Valorant – Podobieństwa
1. Tryby gry
Choć w jednym i drugim przypadku rodzaje rozgrywek nieco się różnią między sobą, to koronnym trybem pozostaje tryb turniejowy.
Nic tak nie zagrzewa do walki jak chęć zdobycia maksymalnej rangi w trybie turniejowym i dotyczy to obydwu gier. Choć nagrodą za poświęcony czas będzie tu nic innego jak satysfakcja, to gracze poświęcają mnóstwo godzin na doskonalenie się i zdobywanie niezbędnego doświadczenia w grze, chcąc osiągnąć najwyższy poziom. Dowiedz się jak działają rangi w CS:GO i co zrobić, by awansować. Oprócz trybu turniejowego, w obydwu przypadkach znajdziemy także inne tryby gry po to, by również „niedzielni gracze” dla których matchmakingi odgrywają drugorzędną rolę, znaleźli coś dla siebie:
- CS:GO: Turniejowy, Uproszczony, Skrzydłowy, Deathmatch, Wyścig zbrojeń, Demolka, Latające scouty, Odbijanie, Strefa zagrożenia
- Valorant: Turniejowy, Nierankingowy, Deathmatch, Gorączka spike’a, Replikacja, Eskalacja, Gra niestandardowa
2. Rangi CS:GO vs Valorant
Rangi w obydwu FPSach są ich motorem napędowym, to właśnie tego gracze pragną najbardziej. Wspiąć się na sam szczyt, otrzymując najwyższą rangę w grze, która stanie się zwieńczeniem ich umiejętności.
W przypadku CS:GO, dostępnych jest 18 rang, Valorant z kolei oferuje ich aż 22. Na poniższej grafice możesz zobaczyć jak prezentują się rangi w obydwu przypadkach:
System wygaszania rang również w obu grach działa podobnie. Po zbyt długiej przerwie od rozgrywania matchmakingów, twoja ranga wygaśnie. W Valorancie dodatkowo po każdym skończonym akcie (zazwyczaj co ok 2 miesiące) rangi wszystkich graczy znikają. Aby przywrócić ją, należy wygrać przynajmniej jeden mecz turniejowy.
3. Uzbrojenie
Tak jak już pisaliśmy wcześniej, Valorant został stworzony na podobieństwo swojego rywala. Dlatego nie można nie zauważyć analogii w kupowanym uzbrojeniu w obydwu grach.
Oprócz Ciężkich oraz Lekkich tarcz, o których było wspomniane wcześniej, już na samym początku wprawne oko gracza zauważy zbieżność również w przypadku innych pozycji. Spectre, będąca bliźniaczo podobna do USP-S, Vandal jako odpowiednik AK47, czy też Operator, pełniący rolę AWP w CS:GO. Przykładów jest oczywiście więcej, my wymieniliśmy tylko te najbardziej popularne pukawki. Twórcy jak widać postanowili stworzyć podobne do CS:GO wrażenie doświadczeń bojowych, pokusili się więc o dość odważne skopiowanie militariów i umieszczenie ich w swoim FPS’ie.
4. Cele trybu turniejowego
Zarówno w CS:GO jak i w Valorancie drużyna składa się z pięciu graczy, drużyny są dwie.
Cel rozgrywki w obu przypadkach jest taki sam – pokonanie drużyny przeciwnej w ilości wygranych rund gdzie w przypadku Valo, maksymalnie (bez dogrywek) jest ich łącznie 24, w CS:GO – 30. Na korzyść Counter-Strike trzeba wskazać możliwość rozgrywki matchmakingów na dwóch rodzajach map. Mowa tutaj o dobrze znanych mapach, w których celem jest doprowadzenie do eksplozji oraz tych mniej znanych, gdzie wygrana sprowadza się do uratowania więzionych zakładników. W przypadku gry od Riot Games, mamy do czynienia tylko z tą pierwszą opcją.
Podsumowanie CS:GO vs Valorant, czyli plusy i minusy
Ciężko jest jednoznacznie określić, która produkcja wypada lepiej. Obydwie gry, choć podobne, różnią się od siebie znacząco.
Poniżej przedstawiamy plusy oraz minusy Valoranta oraz Counter-Strike: Global Offensive okiem redakcji Esportlife. Decyzja o tym, która gra jest lepsza zależy wyłącznie od Ciebie!
Valorant
CS:GO